Return to Video

My Best Friend's Birthday - in one piece and HQ - with Subtitles in your Language

  • 0:01 - 0:03
    Dla tych wszystkich,
    którzy dopiero co się przełączyli,
  • 0:03 - 0:06
    rozmawiamy z Lennie Otis'em,
    liderem fan clubu Eddie Cochran'a.
  • 0:06 - 0:10
    Uh, Lennie, pamiętasz kiedy zmarł?
  • 0:10 - 0:13
    Masz na myśli konkretną datę,
    czy ściśle kiedy to sie stało?
  • 0:13 - 0:14
    Kiedy to się stało, dokładny dzień!
  • 0:14 - 0:17
    Mialem uh, mialem rok...
  • 0:17 - 0:20
    Ja mialem trzy lata,
    ale pamiętam jakby to było wczoraj.
  • 0:20 - 0:26
    Nagle poczułem się przybity, zupełnie bez powodu.
    Tylko ta czarna chmura zbierająca się nade mną.
  • 0:26 - 0:29
    Czułem, że za raz popełnię samobójstwo.
    Czułem, że naprawdę popełnię samobójstwo.
  • 0:29 - 0:34
    Otworzę łazienkę, napełnię wannę gorącą wodą
    i otworzę sobie żyły.
  • 0:34 - 0:36
    Rzeczywiście miałem,
    to znaczy czułem, że to zrobię!
  • 0:36 - 0:39
    Trzylatek myślący o czymś takim,
    to naprawdę przygnębiające.
  • 0:39 - 0:42
    Wiesz co mnie uratowało? "The Partridge Family".
  • 0:42 - 0:45
    Mieli puszczać "The Partridge Family",
    bardzo chciałem to obejrzeć.
  • 0:45 - 0:48
    Myślę, OK, obejrzę "The Partridge Family"
    i potem się zabiję.
  • 0:48 - 0:54
    Obejrzałem, naprawdę śmieszny odcinek,
    ten w którym Danny wplątuje się w kłopoty z żoną Mob'a.
  • 0:54 - 0:56
    Naprawdę śmieszny.
  • 0:56 - 0:59
    I, uh, przeszło mi...
  • 1:03 - 1:04
    O czym to mówiliśmy?
  • 1:04 - 1:06
    Yo, stacja K-Billy!
  • 1:06 - 1:09
    Prośba? Ok, jaki kawałek?
  • 1:10 - 1:13
    Whadaliache, Whadaliache, co to jest?
  • 1:13 - 1:14
    Hej Mick!
  • 1:18 - 1:26
    Tak, dobra. Wadilachou, Wadilachou, diddle-di-dou,
    diddle-di-dou, pamiętam, jasne, ale nie mamy tego nagrania.
  • 1:27 - 1:31
    Nie, uh, może spróbuj w K-Scout.
  • 1:32 - 1:36
    Nie, Teddy Bear Technique, też nie.
  • 1:37 - 1:41
    Taa, czy to możliwe, że, nie daj Boże,
    faktycznie jesteś tak wczas?
  • 1:41 - 1:45
    Nie, byłem w okolicy i pomyślałem, że wpadnę.
  • 1:45 - 1:50
    Uh, czy mogę zjeść parę Ho-Ho's albo,
    uh, Flicky-Flicks?
  • 1:51 - 1:51
    Chyba Flicky-Flakes?
  • 1:51 - 1:52
    Tak, tak! Masz trochę?
  • 1:52 - 1:56
    Mam trochę krakersów-zwierzątek.
  • 1:58 - 2:00
    Uh, nie jedz gorylków.
  • 2:00 - 2:05
    Słuchaj, walnę się na kanapę na parę godzin.
    Obudzisz mnie, kiedy przyjdzie pora zluzować Clarence'a?
  • 2:05 - 2:07
    Wyglądasz jak gówno.
  • 2:07 - 2:09
    Zabawne, czuję się jak sraczka.
  • 2:09 - 2:14
    Czuję jakby banda małych ludzikówz ostrymi
    dzidami robiła mi w żołądku "ayayayayai".
  • 2:14 - 2:16
    To coś, u diabła, wczoraj robił?
  • 2:16 - 2:18
    Wyskoczyliśmy z Jerry'm, znasz go?
  • 2:18 - 2:19
    Uh, Jerry brat Harry'ego...
  • 2:19 - 2:22
    Zryte, eksperymentowaliśmy z tym gównem,
    tak mocnym,
  • 2:22 - 2:28
    że chyba jakieś indiańśkie plemię w Brazylii
    stworzyło wokół tego, uh, religię..
  • 2:28 - 2:30
    Yo, K-Billy!
  • 2:30 - 2:33
    Oo, babcia! Jak się masz?
  • 2:33 - 2:33
    Chcesz gumę?
  • 2:33 - 2:37
    W porządku! Jak tam dziadek?
  • 2:43 - 2:45
    Co to kurwa za gówno?!
  • 2:45 - 2:47
    Co jest, nie lubisz gumy czosnkowej?
  • 2:47 - 2:49
    Jesteś największym dupkiem!
  • 2:49 - 2:55
    Wstawiliśmy sie wczoraj z Jerry'm, napruliśmy
    i poszliśmy do tego sklepu ze śmiesznymi rzeczami.
  • 2:55 - 2:57
    Byłes kiedyś w sklepie ze śmiesznymi
    rzeczami będąc naprutym?
  • 2:57 - 3:02
    To dopiero doświadzczenie!
    Nakupiliśmy gówna za 150 dolarów, jarzysz?
  • 3:02 - 3:07
    Wziąłem proszek na swędzenie dla Clarence'a,
    bo wiem, że to koleś, który lubi takie rzeczy.
  • 3:07 - 3:12
    Jesteś największym zjebem
    jakiego spotkałem w moim pieprzonym życiu!
  • 3:12 - 3:17
    Wziąłem Clarence'owi trochę, proszku na swędzenie.
    Mieli w kolorze białym i brązowym.
  • 3:17 - 3:21
    Wziąłem biały, bo koleś powiedział,
    że jest extra-mocny.
  • 3:21 - 3:24
    ...pieprzony gnoju!
  • 3:24 - 3:28
    Nałóż odrobinę na wierzch dłoni i zwariujesz,
    musisz natychmiast zmyć!
  • 3:28 - 3:31
    Pieprzyć to! Jezu!
  • 3:35 - 3:38
    Ale z ciebie pajac!
  • 3:38 - 3:41
    Mick, uh... babcia.
  • 3:46 - 3:52
    Babcia, uh, przepraszam ale
    musiałem odebrać inny telefon,
  • 3:52 - 3:56
    także, uh, mówiłaś o uczoności młodzieży?
  • 3:56 - 4:00
    Czy to jest, uh, gorylek?
  • 4:00 - 4:03
    Tak czy inaczej... Mija dwadzieścia lat.
  • 4:03 - 4:08
    Dowiaduje się, że tego samego dnia,
    w którym poczułem przygnębienie zupełnie bez powodu,
  • 4:08 - 4:13
    największy rockandrollowiec wszechczasów
    kupuje farmę.
  • 4:13 - 4:15
    Mógłbys mi pluć w skarpety.
    Po prostu nie mogłem w to uwierzyć!
  • 4:15 - 4:18
    I to jest... wariactwo!
  • 4:18 - 4:23
    Myślę, że w pewnym sensie jest tu jakaś symetria.
    Znaczy, w małym stopniu.
  • 4:23 - 4:30
    Brakuje mi słowa.. Chodzi mi o
    "współwyznawców" waszej działalności, łapiesz?
  • 4:31 - 4:32
    Członkowie?
  • 4:32 - 4:35
    Członkowie! Tak jest! Ilu macie członków?
  • 4:35 - 4:36
    Około sześciuset w Kalifornii.
  • 4:36 - 4:39
    To sporo! Właściwie okropnie dużo.
  • 4:39 - 4:43
    Uh, macie coroczne spotkania jak Motel-6
    albo Sambo's albo coś w tym stylu?
  • 4:43 - 4:45
    Od czasu do czasu coś organizujemy.
  • 4:45 - 4:47
    Uh, spoko!
  • 4:47 - 4:55
    Jest z nami Lennie Otis, szef fanclubu Eddie Cochran'a.
    Wracamy za chwilkę więc zostańcie z nami.
  • 4:55 - 4:59
    Idzie nieźle, comme ci comme ca...
    Co masz w tym pudle?
  • 4:59 - 5:04
    Czy wiesz, że 29 marca 1959
    Eddie Cochran wytarł sobie tym usta?
  • 5:04 - 5:10
    Wow, brzmi dobrze. Powinieneś o tym mówić.
    Jestem pewien, że to pudełko to prawdziwy róg obfitości.
  • 5:10 - 5:11
    Ujawnij to światu!
  • 5:11 - 5:16
    To radio a nie telewizja. Muszą o tym usłyszeć!
  • 5:16 - 5:19
    Clarence Pool Show!
  • 5:19 - 5:21
    Sorry, nie puszczam kawałków na życzenie.
  • 5:21 - 5:26
    Bo kiedy ja jestem Dj'em
    gram co chcę i kiedy chcę.
  • 5:28 - 5:32
    Oh, może kiedyś zostanieszem Dj'em
    i wtedy puścisz sobie co zechcesz!
  • 5:32 - 5:37
    Jeśli z twoim gustem liczą się jak z moim,
    na pewno nim zostaniesz!
  • 5:37 - 5:37
    Gó..
  • 5:39 - 5:42
    Słuchaj, gówno mnie obchodzi
    co Unruly Julie puszcza w swoim show!
  • 5:42 - 5:43
    Mam to gdz...
  • 5:43 - 5:47
    To słuchaj sobie Unruly Julie cioto!
  • 5:47 - 5:50
    Jebał twoją matkę...
  • 5:50 - 5:51
    Clarence?
  • 5:51 - 5:52
    Co tu u diabła robisz?
  • 5:52 - 5:54
    Bujam się i czekam aż skończysz.
  • 5:54 - 5:57
    Ah, to jest uh, pozwól, że ci przedstawię...
  • 5:57 - 5:58
    Jak masz na imię dzieciaku?
  • 5:58 - 6:03
    Lennie Otis, szef fanclubu Eddie Cochran'a
    na południową Kalifornię.
  • 6:03 - 6:05
    Otis, jak "pijaczek" Otis z Andy Griffith Show?
  • 6:05 - 6:09
    O tym samym sobie pomyślałem!
  • 6:09 - 6:12
    Clarence, mam coś dla ciebie!
  • 6:12 - 6:13
    Jasny gwint!
  • 6:13 - 6:19
    Zaopatrzyłem się wczoraj i wziąłem trochę dla ciebie,
    bo wiem, że zrobisz z tego dobry użytek!
  • 6:19 - 6:20
    Jerry i ja, kojarzysz go?
  • 6:20 - 6:24
    Nastukaliśmy się wczoraj i
    poszliśmy do tego sklepu ze śmie...
  • 6:24 - 6:28
    Hej Mick! Jest tu, moment..
  • 6:29 - 6:30
    Co jest Mick?
  • 6:30 - 6:32
    Dziewczyna? Jak ma na imię?
  • 6:32 - 6:34
    Polly, uh...
  • 6:34 - 6:37
    Polly? Polly chce ze mną gadać?
  • 6:37 - 6:42
    Nie rozłączaj jej, trzymaj ją na lini,
    będę za minutkę, OK?
  • 6:42 - 6:47
    Nie pozwól jej się rozłączyć,
    w żądnym wypadku! Zaraz tam będę!
  • 6:47 - 6:48
    Wrócę tu!
  • 6:52 - 6:55
    Także uh... Lenno uh...
  • 6:56 - 6:57
    Jest wporzo, co?
  • 6:57 - 6:58
    Tak, jestem wporzo.
  • 6:58 - 6:59
    Dobrze!
  • 7:03 - 7:05
    To jest jak...
  • 7:05 - 7:08
    Nie wierzę...
  • 7:17 - 7:21
    Taa uh Lennie, chcesz trochę "toute-uncommon"?
  • 7:21 - 7:23
    Nie, dzięki.
  • 7:23 - 7:27
    Ah, za bardzo wporzo, co zrobić.
    Chciałbym żeby ktoś mnie powstrzymał.
  • 7:27 - 7:30
    Jezu Chryste!
  • 7:30 - 7:31
    Mam coś na nosie?
  • 7:31 - 7:32
    Tutaj.
  • 7:34 - 7:34
    Ok?
  • 7:35 - 7:37
    Gotowy?
  • 7:37 - 7:40
    K-Billy, to znowu my!
  • 7:40 - 7:43
    Jest z nami szef fanclubu Eddie Cochrana,
    Lennie Otis.
  • 7:43 - 7:46
    Lennie, co sprawiło,
    że zainteresowałeś się Eddie'm?
  • 7:46 - 7:48
    Mój ojciec był jego wielkim fanem.
  • 7:48 - 7:52
    Miał mnóstwo jego płyt i często je puszczał.
  • 7:52 - 7:57
    Nie wierzę, że o nim mówisz.
    Wiesz, że go niecierpię!
  • 7:57 - 8:00
    Zraniłem cię, OK?
  • 8:01 - 8:05
    Często go puszczał..
  • 8:05 - 8:08
    Był okres w moim życiu, kiedy
    z jakiegoś powodu potrzebowałem tych dźwięków.
  • 8:08 - 8:12
    Wpłynęło to na moje życie i
    pozwoliło wyjść z tego dołka.
  • 8:12 - 8:16
    Czy mógłbyś podać mi serwetkę?
  • 8:17 - 8:21
    Kiedy czuję się zdołowany
    i samotny po prostu puszczam ten utwór i..
  • 8:21 - 8:24
    kurcze, czuję, że wszystko bedzie w porządku!
  • 8:24 - 8:28
    Któregoś dnia dopadło mnie
    to złe przeczucie...
  • 8:28 - 8:31
    Nie wierzę, że o tym mówisz.
  • 8:31 - 8:35
    Nigdy nie byłem z nim w komitywie.
  • 8:38 - 8:42
    Skoro już obnażamy swoje uczucia,
    tworząc listę osób, których ninawidzimy
  • 8:42 - 8:46
    dlaczego nie dodasz do niej swojego imienia?
  • 8:46 - 8:47
    Ty chuju!
  • 8:51 - 8:54
    Jestem w piekle!
  • 8:56 - 8:57
    Wszystko w porządku?
  • 8:57 - 8:57
    911!
  • 9:00 - 9:01
    Co się stało?
  • 9:01 - 9:06
    Wciągnął tylko trochę tej koki, którą mu dałeś.
  • 9:21 - 9:23
    Co ty tu robisz do licha?!
  • 9:23 - 9:26
    Cześć Mickey!
  • 9:26 - 9:27
    Wróciłaś?
  • 9:27 - 9:28
    Tak!
  • 9:31 - 9:33
    Wróciłaś.
  • 9:33 - 9:36
    Jestem tu, no nie?
  • 9:40 - 9:43
    Cieszę się. Ile to już czasu?
  • 9:43 - 9:44
    Od czego?
  • 9:44 - 9:47
    Od kiedy się ostatni raz widzieliśmy.
  • 9:47 - 9:51
    Policzmy... styczeń, luty... dwa miesiące!
  • 9:56 - 9:59
    Mi się wydaję, że cholernie więcej.
  • 9:59 - 10:01
    Tak przy okazji...
  • 10:01 - 10:08
    Telefony w ostatnim miesiącu, które odbierałaś,
    ktoś odkładał słuchawkę...
  • 10:09 - 10:11
    To byłem ja.
  • 10:11 - 10:14
    Musiałem usłyszeć twój głos.
  • 10:14 - 10:15
    Co porabiałaś?
  • 10:15 - 10:18
    Więc, byłam...
  • 10:19 - 10:23
    [... ] jestem taki szczęśliwy!
  • 10:23 - 10:27
    Przechodziłem piekło bez ciebie.
  • 10:28 - 10:32
    Ty i ja, te kłotnie o najgłupsze rzeczy...
  • 10:32 - 10:34
    Nigdy więcej!
  • 10:34 - 10:38
    Teraz kiedy znów cię mam,
    już nigdy nie pozwolę ci odejść.
  • 10:38 - 10:40
    Obiecuję kochanie!
  • 10:40 - 10:43
    Mickey, jesteś taki miły!
  • 10:43 - 10:45
    I taki już będę od tej chwili!
  • 10:45 - 10:46
    Na zawsze!
  • 10:51 - 10:51
    Dotknij!
  • 10:53 - 10:55
    Szybko, prawda?
  • 10:55 - 10:56
    A twoje?
  • 10:59 - 11:01
    Tak jak myślałem. Zupełnie jak moje.
  • 11:01 - 11:03
    100 km/h...
  • 11:04 - 11:08
    To musi być miłość!
  • 11:09 - 11:11
    Kochanie...
  • 11:11 - 11:14
    Chcę żebyś wiedziała, że...
  • 11:14 - 11:17
    nasze ostatnie rozmowy przez telefon...
  • 11:17 - 11:20
    to wszystko nieprawda! Wiesz o tym, prawda?
  • 11:20 - 11:23
    Myślałam, że mnie nienawidzisz.
  • 11:23 - 11:27
    Blefowałem, chciałem żebyś tak myślała.
  • 11:27 - 11:31
    Czułem to co teraz.
  • 11:32 - 11:34
    Byłem na ciebie zły.
  • 11:34 - 11:39
    Słuchanie ciebie było takie frustrujące.
  • 11:39 - 11:43
    Ale nigdy nie przestałem cię kochać.
  • 11:43 - 11:45
    Jestem troszkę zaskoczona.
  • 11:45 - 11:48
    Nigdy wcześniej nie byłeś taki słodki.
  • 11:48 - 11:53
    To mimo wszystko będą moje szczęśliwe urodziny!
  • 11:56 - 11:58
    To dlatego przyszłaś?
  • 11:58 - 12:01
    Pamiętałaś o nich!
  • 12:01 - 12:05
    Powiedz, obiecuję nie przerywać!
  • 12:06 - 12:10
    Wczoraj rozmawiałam z Yolanda'ą Waxman,
    pamiętasz ją?
  • 12:10 - 12:14
    Opowiadałam jej
    o tej smutnej piosence Rod'a Stewart'a
  • 12:14 - 12:16
    przegladałyśmy moje płyty i nie mogłyśmy znaleźć.
  • 12:16 - 12:19
    I wtedy przypomniałam sobie,
    że to nie było na płycie tylko na kasecie!
  • 12:19 - 12:21
    A wszystkie kasety zostawiłam u ciebie!
  • 12:21 - 12:24
    Więc po nie wpadłam i znalazłam!
  • 12:24 - 12:25
    Widzisz?
  • 12:27 - 12:29
    Tylko po to przyszłaś?
  • 12:29 - 12:31
    Zgadnij co jeszcze!
  • 12:31 - 12:35
    Kiedy grzebałam w swoich płytach
    znalazłam jeden z twoich albumów Presley'a.
  • 12:35 - 12:40
    Wiem, że nie możesz bez niego żyć,
    więc go przyniosłam.
  • 12:40 - 12:44
    Boże, jak tu pusto bez moich rzeczy!
  • 12:44 - 12:48
    Powinnam była zostawić ci trochę moich roślin.
  • 12:48 - 12:49
    Co to?
  • 12:49 - 12:50
    Spłuczka.
  • 12:55 - 12:58
    Mówiąc o zrzucaniu bomb serowych...
  • 12:58 - 12:59
    Na twoim miejscu
    nie wchodziłbym tam przez godzinę.
  • 12:59 - 13:02
    Oliver kochanie, podejdź tu.
  • 13:02 - 13:05
    Oliver, chcę żebyś poznał jednego
    z moich najstarszych znajomych, Mickey'a.
  • 13:05 - 13:09
    Mickey, to jeden z moich najnowszych znajomych,
    Oliver Brandon.
  • 13:09 - 13:12
    Siema stary!
  • 13:12 - 13:13
    Jak u diabła tu weszliście?
  • 13:13 - 13:15
    Oddałaś mi swój komplet kluczy.
  • 13:15 - 13:17
    Oli nam otworzył.
  • 13:17 - 13:19
    Nie miej mi za złe stary...
  • 13:19 - 13:21
    Stary dobry sposób z "kartą kredytową w zamku".
  • 13:21 - 13:25
    Musiałem zdobyć dla tego Słoneczka
    jej Rod'a Stewart'a.
  • 13:25 - 13:27
    Widzę, że lubisz ELvis'a, co?
  • 13:27 - 13:29
    Jest niezły.
  • 13:29 - 13:31
    Mam ciotkę, która go lubi!
  • 13:31 - 13:34
    Oliver jest świetnym aktorem!
  • 13:34 - 13:35
    Mów o sobie, sama jesteś niezła.
  • 13:35 - 13:36
    Nie jestem
  • 13:36 - 13:37
    Jesteś!
  • 13:37 - 13:38
    Wcale nie!
  • 13:38 - 13:39
    Jesteś!
  • 13:39 - 13:39
    Ty jesteś lepszy!
  • 13:39 - 13:40
    Nie jestem!
  • 13:40 - 13:41
    Jesteś!
  • 13:41 - 13:41
    Wcale nie!
  • 13:41 - 13:44
    Jesteś! Nie wierz w żadne jego słowo!
  • 13:44 - 13:46
    Jest naprawdę wspaniały!
  • 13:46 - 13:50
    Ale jestem głupia!
    Nie powiedziałam ci najważniejszej nowiny!
  • 13:50 - 13:52
    Dostałam rolę w sztuce!
  • 13:52 - 13:56
    W "Godspell" w produkcji
    Torrance Community Theater.
  • 13:56 - 13:58
    Tam poznałam Oliver'a.
  • 13:58 - 14:00
    Powiedz mu kogo grasz!
  • 14:00 - 14:01
    Jezusa.
  • 14:03 - 14:05
    Słuchaj, musimy już iść.
  • 14:05 - 14:07
    Musimy iść do "tej rzeczy".
  • 14:07 - 14:08
    Jakiej "rzeczy"?
  • 14:08 - 14:12
    Do "tej wielkiej rzeczy", do której musimy iść,
    a już jesteśmy spóźnieni, więc lepiej się pospieszmy!
  • 14:12 - 14:14
    OK, o czymkolwiek mówisz.
  • 14:14 - 14:17
    Cześć Mickey! Zadzwoń czasem to porozmawiamy.
  • 14:17 - 14:20
    Już czas, musimy iść.
  • 14:20 - 14:22
    Premiera "Godspell" dziewiętnastego.
  • 14:22 - 14:26
    Zostawię ci bilet pod drzwiami,
    żebyś mogł wejść za darmo i mnie zobaczyć.
  • 14:26 - 14:28
    Na razie stary!
  • 14:28 - 14:32
    Spotykałaś się z nim?
  • 14:44 - 14:45
    Znasz Shakin Stevens'a?
  • 14:45 - 14:47
    Tak, to mój ulubiony wykonawca!
  • 14:47 - 14:49
    To jest to! Jestem pod wrażeniem!
  • 14:49 - 14:51
    Naprawdę dobrze!
  • 14:51 - 14:56
    Myślałem, że tylko ja tu mam jakikolwiek gust muzyczny,
    za wyjątkiem Mickey'a, on też ma dobry gust.
  • 14:56 - 14:58
    I teraz ty!
  • 14:58 - 15:01
    Znasz Shakin Stevens'a...
  • 15:01 - 15:03
    Wiesz co...
  • 15:03 - 15:05
    Grasz w bilard...
  • 15:05 - 15:06
    lubisz dobrą muzykę
  • 15:06 - 15:08
    i masz naprawdę fajne imię!
  • 15:08 - 15:10
    Nie poszłabyś na imprezę?
  • 15:10 - 15:11
    Jasne!
  • 15:11 - 15:14
    Poszłabyś?
  • 15:14 - 15:17
    Po prostu super!
  • 15:19 - 15:21
    Mój najlepszy kumpel ma dziś urodziny...
  • 15:21 - 15:24
    i jeśli to możliwe chciałbym was umówić.
  • 15:24 - 15:30
    To najlepszy gość na świecie
    i chciałbym umówić go z kimś tak fajnym jak ty!
  • 15:30 - 15:32
    Myślisz, że mogłabyś na to pójść?
  • 15:32 - 15:34
    Czemu nie?
  • 15:34 - 15:37
    To wspaniale!
  • 15:39 - 15:42
    Fantastycznie!
  • 15:44 - 15:45
    Masz długopis albo...
  • 15:45 - 15:48
    Mam szminkę.
  • 15:52 - 15:53
    Zapiszę ci.
  • 15:53 - 15:54
    Co?
  • 15:54 - 15:56
    Jego adres.
  • 15:56 - 15:58
    Po prostu tam pójdź i zabaw go.
  • 15:58 - 16:01
    Spędźcie miło czas.
  • 16:02 - 16:03
    Jak się tam dostanę?
  • 16:03 - 16:06
    Dam ci klucze.
  • 16:06 - 16:07
    Masz jego klucze?
  • 16:07 - 16:10
    Jesteśmy przyjaciółmi.
  • 16:11 - 16:16
    Kiedy nawiążecie kontakt,
    namów go na pójście do mojego domu. Zna adres.
  • 16:16 - 16:17
    Przygotowałem małe przyjęcie urodzinowe.
  • 16:17 - 16:21
    Ja, ty, on i moja dziewczyna.
  • 16:21 - 16:22
    Zrobimy sobie małą imprezkę, ok?
  • 16:22 - 16:23
    Super!
  • 16:25 - 16:27
    Cenę uzgodnimy teraz czy potem?
  • 16:27 - 16:28
    Że co?
  • 16:28 - 16:31
    Cenę, no wiesz. Moją cenę...
  • 16:31 - 16:33
    Twoją cenę!
  • 16:37 - 16:39
    uh, jasne, ile?
  • 16:39 - 16:41
    A jak ty uważasz?
  • 16:41 - 16:44
    A ile zazwyczaj bierzesz?
  • 16:44 - 16:46
    A ile zazwyczaj płacisz?
  • 16:46 - 16:51
    Zazwyczaj... zazwyczaj płacę cenę rynkową.
  • 16:52 - 16:53
    Cenę rynkową...
  • 16:53 - 16:58
    Widzisz, nie jestem kurwą.
    Jestem call-girl a te mają dużo więcej klasy.
  • 16:58 - 17:02
    Oczywiście, od razu tak sobie pomyślałem,
    jak tylko tu wszedłem.
  • 17:02 - 17:06
    Znaczy, nie jesteś kurwą!
    Nigdy bym nie pomyślał żeby umawiać Mickey'a z kurwą
  • 17:06 - 17:08
    bo on jest najlepszy a ty masz klasę!
  • 17:08 - 17:09
    Tak myślisz?
  • 17:09 - 17:13
    Stoi przed tobą najuczciwszy gość,
    żadnego kłamstwa...
  • 17:13 - 17:15
    Ok, co powiesz na...
  • 17:15 - 17:17
    40! 50 dollars!
  • 17:17 - 17:18
    40!
  • 17:20 - 17:22
    Idziesz na to?
  • 17:22 - 17:25
    Ok, płacę 40!
  • 17:27 - 17:32
    ...odbierz ten telefon. Nie mogę juz kurwa,
    nie mogę już dłużej użerać się z tym smarkaczem...
  • 17:32 - 17:35
    Musisz kurwować w obecności klienta?
  • 17:35 - 17:37
    Może w twoich ustach zabrzmiałoby lepiej, huh?
  • 17:37 - 17:39
    Lepiej, kiedy mówi to facet, nie mam racji?
  • 17:39 - 17:41
    Słyszałeś już wcześniej takie słowa,
    prawda kolego?
  • 17:41 - 17:44
    Nie zauważyłeś, ze istnieje nowy sposób [... ]?
  • 17:44 - 17:48
    Wal mnie w tyłek, rżnij mnie...
  • 17:50 - 17:53
    Słyszałem, że wraz z rozwojem małżeństwa
    romantyczność zanika.
  • 17:53 - 17:56
    Nie koniecznie, powiedz mu skarbie...
  • 17:56 - 17:57
    Wszystko idzie w dobrym kierunku, nie?
  • 17:57 - 17:58
    taa jasne...
  • 17:58 - 17:59
    Kocham ją
  • 18:04 - 18:06
    Chcę najbardziej wporzo wyglądające ciasto
    jakie masz.
  • 18:06 - 18:08
    Wszystkie są wporzo.
  • 18:08 - 18:09
    Chcę to!
  • 18:09 - 18:10
    Chcesz to z...
  • 18:10 - 18:11
    To z...
  • 18:15 - 18:16
    Oto ciasto dla Mickey'a!
  • 18:16 - 18:18
    Wszystko co najlepsze dla Mickey'a
    i chcę to właśnie ciasto!
  • 18:18 - 18:20
    Wiadomość dla ciebie: jest pyszne, Ok?
  • 18:20 - 18:22
    Trzy trójki[? ]...
  • 18:22 - 18:23
    Trzy?
  • 18:23 - 18:26
    Trzy trójki.
  • 18:26 - 18:27
    Zrobisz na nim napis, OK?
  • 18:27 - 18:32
    Zrobię, daj mi szansę go przygotować!
  • 18:32 - 18:33
    Mam nalepsze pudełka, ale to tylko pudełka...
  • 18:33 - 18:35
    Tylko żeby donieść do domu.
  • 18:35 - 18:38
    Nie mam zamiaru dać mu tego w pudełku,
    tylko ze świeczkami i tak dalej...
  • 18:38 - 18:41
    Wiesz, myślałem o czymś.
  • 18:41 - 18:44
    O czymś co mnie dręczy.
  • 18:44 - 18:46
    Nie żebym się z tobą zgadzał, ale...
  • 18:46 - 18:52
    jako piosenkarz, Elvis, jako wykonawca,
    z płytami i nagraniami...
  • 18:52 - 18:54
    ...nikt nie mógł się z nim równać.
  • 18:54 - 18:57
    Zgadzam się, OK?
  • 18:59 - 19:00
    Nie ma problemu, tak?
  • 19:00 - 19:01
    Nie ma problemu.
  • 19:01 - 19:03
    Jako aktor - zupełna klapa...
  • 19:03 - 19:05
    W tym miejscu się różnimy.
    Zawsze w tym samym miejscu!
  • 19:05 - 19:09
    Nie ma o czym dyskutować, kropka, sorry.
  • 19:09 - 19:11
    Marlon Brando jest świetnym aktorem.
  • 19:11 - 19:12
    I gra w gównianych filmach!
  • 19:12 - 19:15
    Nigdy! Nigdy nie zagrał w gównianym filmie!
  • 19:15 - 19:18
    "A Countess from Hong Kong" to gówniany film!
    Porażka!
  • 19:18 - 19:22
    Marlon Brando jest wspaniałym aktorem,
    rozumiesz mnie?!
  • 19:22 - 19:25
    Widziałeś kiedyś "The Wild One"?
  • 19:25 - 19:31
    Cześć Mickey! Jestem Misty Knight,
    twoja urodzinowa niespodzianka!
  • 19:40 - 19:45
    Teraz zaczekam aż skończysz i
    zaczniemy nasze przyjęcie, OK?
  • 19:45 - 19:48
    Czuj się jak u siebie.
  • 19:48 - 19:50
    To co masz na sobie jest wporzo...
  • 19:50 - 19:54
    W "Jailhouse Rock" Elvis jest we wszystkim rockabilly
    Znaczy, ON jest rockabilly:
  • 19:54 - 19:59
    szorstki, ostry,
    ma w dupie wszystko poza rock n' rollem
  • 19:59 - 20:03
    żyć szybko, umrzeć młodo i ma niezłe ciało.
  • 20:03 - 20:06
    Uwielbiam te scenę kiedy już jest sławny
    i urządza wielkie coctail-party,
  • 20:06 - 20:12
    są na nim ci wszyscy intelektualiści i śpiewają
    "Baby You're So Square... Baby, I Don't Care".
  • 20:12 - 20:17
    Ubierają go w te głupie gacie i sweter z golfem,
  • 20:18 - 20:21
    i na miłość boską w mokasyny!
  • 20:22 - 20:23
    Ale to nie ma znaczenia...
  • 20:23 - 20:25
    wszyscy ci intelektualiści na przyjęciu,
  • 20:25 - 20:27
    duży dom,
  • 20:27 - 20:28
    głupkowate ciuchy,
  • 20:28 - 20:31
    a on wciąż jest niegrzecznie wyglądającym
    skurwysynem!
  • 20:31 - 20:33
    Patrzę na niego...
  • 20:33 - 20:35
    i chcę być nim tak bardzo...
  • 20:35 - 20:38
    Elvis wyglądał dobrze!
  • 20:38 - 20:42
    Nie jestem ciotą, ale Elvis był przystojniaczkiem!
  • 20:42 - 20:45
    Zawsze twierdziłem,
    że gdybym musiał puknąć faceta,
  • 20:45 - 20:49
    znaczy...
    "musieć" bo moje życie by od tego zależało,
  • 20:49 - 20:51
    Zerżnąłbym Elvisa...
  • 20:51 - 20:54
    Taa, wiem co masz na myśli.
  • 20:54 - 20:57
    Nie posuwałbym się tak daleko, żeby powiedzieć, że
  • 20:57 - 21:01
    że zerżnął bym go, ale...
  • 21:49 - 21:52
    Co ty sobie wyobrażasz?!
  • 22:14 - 22:17
    ...zdjęcie na ścianie, mówiłem "hej ważniaku!"
  • 22:17 - 22:18
    Prawda kochanie? Nazywałem go ważniakiem...
  • 22:18 - 22:19
    Tak go nazywał.
  • 22:19 - 22:23
    Mówiłem "no dalej ważniaczku.
    Kocham cię, wiem że potrafisz"...
  • 22:23 - 22:25
    Słyszę cię...
  • 22:25 - 22:27
    Pomimo to, muszę oddać Beatles'om sprawiedliwość;
  • 22:27 - 22:29
    Wypuszczają Sargent Lonely... jak to było?
  • 22:29 - 22:31
    "Sargent Pepper's Lonely Heart Club Band"
  • 22:31 - 22:33
    "Sargent Pepper's Lonely Heart Club Band",
    a co robi Elvis?
  • 22:33 - 22:35
    Co robi "Król"?
  • 22:35 - 22:39
    Wypuszcza soundtrack do
    "It happened at the Fair"?!
  • 22:39 - 22:40
    "It Happened at the World's Fair"...
  • 22:40 - 22:45
    Daj spokój.
    Dobra. Co mam ci napisać na tym cieście?
  • 22:47 - 22:52
    To wkurzające wiesz?
    Myślisz, że masz odpowiedź, ale nie umiesz jej wyłożyć.
  • 22:52 - 22:55
    Tom "Pułkownik" Parker
    odgrodził go jak jakąś twierdzę...
  • 22:55 - 22:56
    To dupek! Parker to dupek!
  • 22:56 - 22:57
    Mam rację?!
  • 22:57 - 22:58
    Tak.
  • 22:58 - 23:01
    Gdyby tylko pozwolił fanom,
    żeby to oni mówili Elvisowi co powinien robić...
  • 23:01 - 23:04
    Zgadza się.
    Po tym jak wyszedł z wojska to nie było to samo...
  • 23:04 - 23:07
    Co mam napisać na tym pieprzonym cieście, huh?
  • 23:07 - 23:09
    Ok, "Przyjaźń...", jesteś gotów?
  • 23:09 - 23:10
    Co jest?
  • 23:10 - 23:13
    Chce wyjść wcześniej!
    Spóźnił się i chce wyjść wcześniej!
  • 23:13 - 23:15
    Gdzie się wybierasz? Na studia?
  • 23:15 - 23:17
    Jesteś tutaj, dlatego, że nie jesteś na studiach!
  • 23:17 - 23:19
    Masz robotę do zrobienia...
  • 23:19 - 23:21
    Nie żeń się! Nie rozwodź!
  • 23:21 - 23:22
    I nigdy nie miej syna...
  • 23:22 - 23:26
    Zwłaszcza takiego pawiana!
  • 23:28 - 23:32
    "Przyjaźń".
    "Przyjaźń zawsze będzie miłością między mną a Mickey'im"...
  • 23:32 - 23:37
    Jerry nie kłóć się z Roxy,
    rób co ci karze... Dalej, słucham....
  • 23:37 - 23:41
    "Przyjaźń
    zawsze będzie miłością między mną a Mickey'im"...
  • 23:41 - 23:47
    "Radość ciągłej znajomości, nasza miłość wzrasta,
    bo nasza przyjaźń pokazuje..."
  • 23:47 - 23:50
    Hola hola! Czas się skończył!
  • 23:50 - 23:53
    Nie zmieszczę wszystkiego
    na tym pieprzonym cieście!
  • 23:53 - 23:55
    Czemu nie?
  • 23:55 - 23:57
    Spójrz na jego rozmiar.
    Widzisz to samo ciasto co ja?
  • 23:57 - 23:59
    Wszystko nie wejdzie...
  • 23:59 - 24:02
    OK, ile z tego co powiedziałem
    udałoby ci się zmieścić?
  • 24:02 - 24:06
    Może upchnąłbym "Happy Birthday Mickey"...
  • 24:06 - 24:09
    Opuść mnie, Clifford!
  • 24:09 - 24:12
    Złaź ze mnie!
  • 24:13 - 24:16
    Wiesz co? Masz rację!
    Chyba rzeczywiście mógłbym...
  • 24:16 - 24:21
    Ty! Twoja dupa to trawnik a je jestem kosiarką!
  • 24:21 - 24:23
    Cecilia, czy ty słyszysz samą siebie?
  • 24:23 - 24:26
    Doktorze, nie mogę już dłużej żyć w ten sposób!
  • 24:26 - 24:29
    Jeden z tej strony, drugi z tamtej.
  • 24:29 - 24:31
    Czuję się rozdarta!
  • 24:31 - 24:34
    Gdziekolwiek jest wejście, tam jest i wyjście.
  • 24:34 - 24:36
    I tak samo jest w twoim przypadku.
  • 24:36 - 24:40
    Może z tym skończyć i przejść na jedną ze stron...
  • 24:43 - 24:48
    Tu operator.
    Pilny telefon do pani Cecilii od Aldo Ray'a.
  • 24:49 - 24:51
    Aldo Ray?
  • 24:51 - 24:54
    Cecilia, nie wiedziałem, że znasz Aldo Ray'a.
  • 24:54 - 24:55
    Bo nie znam.
  • 24:55 - 25:00
    Doktorze, proszę pozwolić mi zadzwonić później.
  • 25:02 - 25:03
    Tak?
  • 25:03 - 25:05
    Cześć maleńka!
  • 25:05 - 25:06
    Clarence!
  • 25:06 - 25:10
    A kogo się spodziewałaś?
    Aldo Ray'a?
  • 25:10 - 25:15
    A teraz słuchaj Cecilia. Dzwonię do ciebie bo urządzam przyjęcie
    i chcę żebyś na nim była, jest u mnie.
  • 25:15 - 25:17
    Tyle, że jest na cześć
    mojego najlepszego kumpla Mickey'a.
  • 25:17 - 25:20
    Tak. To jego urodziny.
    Ale on o tym jeszcze nie wie.
  • 25:20 - 25:23
    Będziesz tylko ty, ja, on i jego dziewczyna,
  • 25:23 - 25:26
    której jeszcze nie poznał bo o tym nie wie,
    ale się dowie. O to się nie martw.
  • 25:26 - 25:28
    Clarence...
  • 25:28 - 25:33
    Wystarczy jak włożysz coś starego,
    byleby było ładne...
  • 26:18 - 26:22
    Nie mogę przyjść.
    W zasadzie nie powinniśmy się już więcej spotkać.
  • 26:22 - 26:25
    Czy mi się wydaje
    czy chodzi o twojego umięśnionego chłoptasia, co?
  • 26:25 - 26:30
    Tak chodzi o Eddie'go. Szpieguje mnie
    Wie, że się widujemy.
  • 26:30 - 26:32
    No i?
  • 26:32 - 26:36
    Nie znasz go. Jest naprawdę silny...
  • 26:37 - 26:41
    I bardzo ostry...
  • 26:42 - 26:43
    I baardzo zazdrosny!
  • 26:43 - 26:46
    Stój cioto!
  • 26:46 - 26:48
    Jestem mocno podkurwiony!
  • 26:48 - 26:52
    Powiedz psu ode mnie to, OK?...
  • 26:52 - 26:56
    Właśnie otworzył puszkę Pandory
    i lepiej żeby ją zamknął!
  • 26:56 - 27:02
    Podkurwił mnie!
    A kiedy jestem podkurwiony, uważajcie!...
  • 27:40 - 27:43
    Cześć dziecinko!
  • 27:43 - 27:47
    Tu automatyczna sekretarka prawdziwego
    "hillbilly cat" Clarence'a Pool'a!
  • 27:47 - 27:49
    Nie ma mnie!
  • 27:49 - 27:53
    Podaj swój numer na dźwięk gitary...
  • 27:54 - 28:00
    Jak tylko skończę figlować,
    postaram się ruszyć zad i oddzwonić...
  • 28:02 - 28:02
    Pa!
  • 28:11 - 28:14
    Ty dupku!
    Tu Eddie.
  • 28:15 - 28:17
    Mam nadzieję, że wiesz kim jestem.
  • 28:17 - 28:20
    Mam nadzieję, że to imię coś ci mówi.
  • 28:20 - 28:24
    Jestem gościem który pośle cię do piekła!
  • 28:24 - 28:29
    Cecil jest moją kobietą! Jest moją własnością
    a ty grzebałeś w moich rzeczach!
  • 28:29 - 28:31
    Śmieciu...
  • 28:31 - 28:37
    Kiedy cię dorwę,
    zrobię ci dziurę w twojej "rockabilly" buźce!
  • 28:38 - 28:39
    Potem...
  • 28:43 - 28:47
    Nazywam to miejsce Rockabilly Burger...
  • 29:47 - 29:51
    Clarence, zostawiam Eddie'ego!
  • 29:51 - 29:53
    Od tej pory sama będę o sobie decydować!
  • 29:53 - 29:56
    Nie jestem jego własnością!
    Nie jestem niczyją własnością!
  • 29:56 - 29:57
    Sama...
  • 29:58 - 30:00
    Kim jesteś?!
  • 30:00 - 30:03
    Ja? Kim ty jesteś?
  • 30:03 - 30:06
    Czy ty i Clerence...
  • 30:06 - 30:07
    Co my?
  • 30:07 - 30:11
    Chodzicie razem do klubów dla gejów?
  • 30:11 - 30:16
    Nie, nie chodzimy razem do klubów dla gejów!
  • 30:16 - 30:17
    Gdzie jest Clarence?
  • 30:17 - 30:20
    Na pewno nie tu!
  • 30:21 - 30:23
    Psst, ktoś wchodzi...
  • 30:23 - 30:26
    Słuchaj stary, miałeś swoją sznasę...
  • 30:26 - 30:27
    Kocham cię i tak dalej...
  • 30:27 - 30:29
    ale będziesz musiał poczekać aż skończymy.
  • 30:29 - 30:31
    Znajdę kogoś dla ciebie, obiecuję!
  • 30:31 - 30:33
    Tak! Papa!
  • 30:33 - 30:36
    Do widzenia!
  • 30:42 - 30:43
    To mogę zrobić!
  • 30:43 - 30:45
    OK, gotowa?
  • 30:45 - 30:46
    Teraz!
  • 30:46 - 30:48
    Co dla Pana?
  • 30:50 - 30:51
    Gdzie ona jest?
  • 30:51 - 30:52
    Kto?
  • 30:53 - 30:55
    Dziewczyna z dupkiem.
  • 30:55 - 30:58
    Widziałeś kiedyś dziewczynę bez dupka?
  • 30:58 - 31:01
    Słuchaj dupo!
  • 31:01 - 31:05
    Moja dziewczyna przychodzi tu
    z rockabilly dupkiem Clarence'em Pool'em.
  • 31:05 - 31:08
    Wiem bo śledziłem sukę tydzień temu!
  • 31:08 - 31:09
    Gdzie ona jest?
  • 31:09 - 31:11
    Jest w mieszkaniu dupka.
  • 31:11 - 31:13
    Gdzie mieszka dupek?
  • 31:13 - 31:18
    Dupek mieszka w lokalu Harry'ego
    przy Eastwood Drive.
  • 31:27 - 31:29
    Mieszkania mają numery...
  • 31:29 - 31:30
    Lokal 44
  • 31:32 - 31:33
    Jak długo pracujesz jako call girl?
  • 31:33 - 31:36
    Nie żebym coś umniejszał...
  • 31:36 - 31:39
    Gdybyś była spawaczem podwodnym, zapytałbym
    "Hej, jak długo jesteś spawaczem podwodnym?"
  • 31:39 - 31:43
    Nie wiem czy się domyśliłeś czy nie,
    ale nie jestem wyjadaczką.
  • 31:43 - 31:44
    Serio?
  • 31:44 - 31:45
    Serio.
  • 31:46 - 31:49
    Więc... jak długo jesteś w grze?
  • 31:49 - 31:52
    Hmm... to moja pierwsza noc.
  • 31:52 - 31:52
    nieee
  • 31:52 - 31:53
    taak
  • 31:56 - 31:58
    Bywałem już pod wrażeniem.
  • 31:58 - 32:02
    Ale Boże, jak na pierwszy dzień w pracy...
    byłaś wspaniała!
  • 32:02 - 32:04
    Nie myślisz, że byłam zdenerwowana albo coś...
  • 32:04 - 32:06
    ALeż skąd!
  • 32:06 - 32:09
    Zdałaś mój test na profesjonalizm...
  • 32:09 - 32:12
    Jesteś słodziutki!
  • 32:12 - 32:16
    Co sprawiło, że
    zdecydowałaś się robić karierę jako prostytutka?
  • 32:16 - 32:19
    Cóż... przyjechałam tu z Cleveland...
  • 32:19 - 32:21
    No tak...
  • 32:21 - 32:24
    Jest ciąg dalszy...
  • 32:24 - 32:27
    Przez ostatnie trzy lata
    pracowałam tam dla K-Mart.
  • 32:27 - 32:29
    Pracowałaś dla K-Mart?
  • 32:29 - 32:30
    Tak, pracowałam dla K-Mart.
  • 32:30 - 32:31
    W jakim dziale?
  • 32:31 - 32:33
    Nagrania i Kasety.
  • 32:33 - 32:37
    Ty szczęściaro! Też pracowałem dla K-Mart!
    Zawsze chciałem być w dziale Nagrań i Kaset!
  • 32:37 - 32:37
    Serio?
  • 32:42 - 32:46
    Próbowałem się tam zahaczyć
    ale ciągle trzymali mnie w Butach dla Kobiet.
  • 32:46 - 32:51
    Nie żartuj!
    Zawsze było mi żal kolesi z tego działu.
  • 32:51 - 32:55
    Babki przychodziły, przymierzały 50 par...
  • 32:55 - 33:00
    Zmuszały tych biedaków to przynoszenia, nie wiem, 50,60 par
    zanim się zdecydowały.
  • 33:00 - 33:04
    Tak, ale stopy to mój fetysz
    więc wyszedłem na zero...
  • 33:04 - 33:08
    Chociaż, pamiętam chwilę chwały w K-Mart.
  • 33:08 - 33:12
    Przyszła jedna babka,
    chciałem jej pokazać jakiego numeru potrzebuje.
  • 33:12 - 33:17
    I nagle z przewodu wentylacyjnego
    wyskakuje gruby szczur i ląduje prosto na jej kolanach.
  • 33:17 - 33:20
    Mój Boże! Ja bym wpadła w szał.
  • 33:20 - 33:24
    Babka krzyczy, szczur w nogi, ja zanim.
  • 33:25 - 33:28
    Goniłem po sklepie 15 minut...
  • 33:28 - 33:31
    W końcu załatwiłem go kijem od miotły
  • 33:31 - 33:31
    Klasyka!
  • 33:34 - 33:37
    Naprawdę dobrze mi się tam pracowało...
  • 33:37 - 33:42
    Ale zaczęłam odczuwać... niespełnienie...
  • 33:42 - 33:43
    Wiesz co mam na myśli?
  • 33:43 - 33:45
    Słucham...
  • 33:45 - 33:48
    Któregoś wieczora umówiłam się z gościem, który pracował
    w dziale Akcesoria Samochodowe.
  • 33:48 - 33:51
    I obejrzałam film, który miał zmienić moje życie.
  • 33:51 - 33:52
    Jaki?
  • 33:52 - 33:53
    "Dressed to kill"
  • 33:53 - 33:55
    Wspaniały, fantastyczny, kocham ten film!
  • 33:55 - 33:57
    Lubisz go?
  • 33:57 - 33:58
    Kocham! Brian De Palma...
  • 33:58 - 34:00
    jest niezłym skurczybykiem!
  • 34:00 - 34:03
    Kochałam go. Kocham jego filmy. Kocham go.
  • 34:03 - 34:05
    Pamiętasz Nancy Allen?
  • 34:05 - 34:06
    Pamiętam?! Jak mógłbym zapomnieć!
  • 34:06 - 34:08
    Była niezłą laską czy co?
  • 34:08 - 34:13
    Powinno istnieć prawo nakazujące Nancy Allen bzykać się ze mną
    kiedy tylko sobie tego zażyczę...
  • 34:13 - 34:16
    OK, Którą rolę zagrałą w tym filmie?
  • 34:16 - 34:17
    Call girl!
  • 34:17 - 34:18
    To właśnie zagrała!
  • 34:18 - 34:19
    Była wporzo...
  • 34:19 - 34:21
    Z głową na karku...
  • 34:21 - 34:27
    Obejrzałam film, zobaczyłam jej rolę i powiedziałam sobie:
    Louise, oto praca dla ciebie!
  • 34:27 - 34:28
    Louise?
  • 34:28 - 34:31
    Znaczy... Misty...
    Misty, oto praca dla ciebie!
  • 34:31 - 34:34
    Przyjechałam tu zdobyć markę!
  • 34:34 - 34:36
    Ale do tej pory całkowita klapa...
  • 34:36 - 34:38
    Niby z czym?
  • 34:38 - 34:40
    Mój alfons, Clifford.
  • 34:40 - 34:42
    Beznajdziejny z niego alfons.
  • 34:42 - 34:45
    Jest zajebistym kolesiem...
    ale beznadziejnym alfonsem.
  • 34:45 - 34:50
    Musiałam spojrzeć prawdzie w oczy...
    nie robił nic dla wsparcia mojej kariery.
  • 34:50 - 34:51
    Więc go zwolniłam.
  • 34:51 - 34:54
    I dzisiaj. Moja pierwsza noc...
  • 34:54 - 34:59
    Spaprałam... płacący klient...
    wszystko do kitu, tak po prostu...
  • 34:59 - 35:00
    To nie twoja wina.
  • 35:00 - 35:03
    Jak ktoś ma mnie polecić...
  • 35:03 - 35:05
    kiedy ludzie płacą za dobrze spędzony czas...
  • 35:05 - 35:07
    chcą dobrze spędzić czas...
  • 35:07 - 35:10
    a nie pakować się w jakąś zatrutą atmosferę.
  • 35:10 - 35:13
    Dlatego byłam taka podminowana.
  • 35:13 - 35:15
    Dalej jesteś?
  • 35:15 - 35:16
    Nie.
  • 35:16 - 35:17
    Dlaczego?
  • 35:20 - 35:23
    Nie twój interes.
  • 35:28 - 35:31
    Od razu kiedy cię zobaczyłem,
  • 35:31 - 35:32
    tańczącą do tej muzyki,
  • 35:32 - 35:35
    powiedziałem do siebie,
  • 35:35 - 35:38
    taak, to kobieta w moim typie.
  • 35:38 - 35:42
    Czemu nic z tym nie zrobiłeś?
  • 35:44 - 35:47
    Nie sądziłem, że będziesz zainteresowana.
  • 35:47 - 35:51
    Co sparwiło, że tak pomyślałeś?
  • 35:51 - 35:53
    Nie wiem. Chyba po prostu jestem głupi.
  • 35:53 - 35:58
    Nie jesteś głupi! Tylko w błędzie...
Title:
My Best Friend's Birthday - in one piece and HQ - with Subtitles in your Language
Video Language:
English
Duration:
36:12

Polish subtitles

Revisions